Rok 2016 zostanie w naszej pamięci rokiem pożegnań. Odeszło od nas wielu sławnych, cenionych artystów: George Michael, David Bowie, Prince, Leonard Cohen, Carrie Fisher czy Andrzej Wajda. Przez całą Ziemię przechodziły fale smutku, nostalgii, tęsknoty. Mówią, że śmierć wielkiego człowieka boli mocniej. Ale dotknie swoim zimnym, kościstym paluchem każdego i pewnie każdy przynajmniej raz zastanawiał się nad jej naturą. Wiele o niej mógłby powiedzieć Chico Xavier, który napisał ponad 400 książek, jednak, jak sam twierdził, nie był ich autorem, autorami były duchy zmarłych. Sprzedał ponad 50 mln egzemplarzy, w tym najpopularniejszą chyba książkę pt. „Nasz Dom”, która opowiada o życiu po śmierci. To na jej podstawie Wagner de Assis nakręcił film o tym samym tytule i myślę, że w bardzo trafny sposób przedstawia on odwieczną zagadkę śmierci.
Los człowieka po śmierci poznajemy podróżując po „tamtej” stronie wraz z duszą lekarza Andre Luiza, nie będę streszczać fabuły, bo warto go po prostu obejrzeć, pragnę jedynie przedstawić wskazówki, które mogą przydać się w praktyce.
Opuszczamy własne ciało jako ten sam człowiek, którym byliśmy za życia. Jeśli ktoś żył jako więzień własnych błędów, ego, przeszłości – nie będzie cudownego uwolnienia. Najprawdopodobniej obudzi się w przestrzeni zwanej Umbral, odpowiednik chrześcijańskiego Czyśćca, tam będzie doświadczał procesu powolnej, a niekiedy bolesnej nauki wybaczania, pokory, bezinteresownej miłości, niesienia pomocy. Warto nauczyć się tych wartości, zanim po raz ostatni zabije nam serce. Pewnie wiesz, że wszystkie negatywne odczucia (strach, nienawiść, gniew) ostatecznie przekładają się na choroby naszego ciała ( to zjawisko bada obecnie doktor Bruce Lipton), dowiaduje się o tym również nasz główny bohater, dlatego tak ważna jest praca nad uczuciami już teraz.
Jedną z najważniejszych rzeczy, którą należy sobie uświadomić jest to, że gdy uwolnimy się już od naszego mózgu, a tym samym ziemskiego, zagłuszającego gradem myśli, rozumu, wzrasta nieporównywalnie nasza moc kreacji rzeczywistości, po tamtej stronie myślami można stworzyć wszystko. Ludzie tego nie wiedzą, więc, aby nie utknęli w mroku, wysyłane jest białe światło.
Ziemię otacza ocean niewidzialnej materii, Nasz Dom znajduje się na szczycie duchowych gór, tak jak tysiące niematerialnych miast, w filmie przedstawione są świetnie zarówno wygląd, ale też zasady życia w takim mieście. Mnie osobiście film pomógł pokonać lęk przed śmiercią i kiedy to po mnie przyjdzie Zegarmistrz Światła Purpurowy, to będę jasna i gotowa. 🙂