Życie w społeczeństwie przypomina prowadzenie własnego przedsiębiorstwa: codziennie planujemy, kalkulujemy, wywiązujemy się z obowiązków, dotrzymujemy terminów. Jednak, tak jak w każdym przedsiębiorstwie, również w naszym życiu – przychodzi czas na inwentaryzację, na przegląd duchowej kondycji. Grudzień to miesiąc podsumowań, to wypadkowa energii z całego roku. To czas, by zastanowić się, co w życiu osiągnęliśmy, a co mamy jeszcze do osiągnięcia. W kilku ostatnich wpisach na blogu opowiadam o pracy z kolorami i kryształami, mimo, iż naukowo potwierdzono ich wpływ na ludzką podświadomość, wielu nadal bagatelizuje zagadnienie terapii kolorami. Mam na uwadze jednak fakt, że praca z kolorami nie jest dobra dla każdego, nie daje gotowych rozwiązań – wymaga kreatywności i indywidualnego podejścia. Osobiście jestem przeciwniczką uogólniania i stawiania zbiorowych diagnoz, nie ma dwóch identycznych Świadomości i nikt nie pozna lepiej Twojej wewnętrznej prawdy, niż Ty sam. Dlatego zachęcam do samodzielnej pracy. Zarezerwuj czas wyłącznie dla siebie, usiądź z kartką papieru i spisz odpowiedzi na poniższe pytania. Nie spiesz się. Jeśli poczujesz potrzebę pracy z jakimś kolorem, wróć do wpisu, który o nim opowiada – da Ci wskazówki do dalszej pracy (o kolorze fioletowym opowiem w kwietniu).
CZERWONY- Czy mam zdrowe relacje z własnymi emocjami? Jak się czuję?
POMARAŃCZOWY – W których aspektach życia brakuje mi równowagi?
ŻÓŁTY – Czy potrafię być odważny/odważna i wewnętrznie silny/silna?
ZIELONY – Czy żyję pełnią życia i jestem obecny/obecna w moim ciele?
NIEBIESKI, INDYGO – Czy jestem ze sobą szczery/szczera? Czy unikam prawdy o jakiejś sytuacji?
FIOLETOWY – Czy czuję, że utknąłem/utknęłam w martwym punkcie? Czy czuję się samotny/samotna? Jaki jest mój życiowy cel?
Do jednych z trudniejszych doświadczeń duchowych należy poznanie wewnętrznej prawdy – składa się ona bowiem ze Światła i Mroku. A własnego Mroku (Cienia) się boimy, wypierany go często, aż do momentu „śmierci”. Nie przeszkadza nam to jednak w widzeniu go u innych i obwinianiu za całe zło tego świata. Ale uwaga, nasz Cień, to również element naszej wewnętrznej prawdy – dostrzeżony, zaakceptowany i pokochany – może być kontrolowany. Wypierany – rośnie w Nieświadomości – istnieje wtedy ryzyko, że to on przejmie kontrolę nad naszym zachowaniem i reakcjami. Szczególnie NIEBEZPIECZNA wydaje mi się praktyka OBWINIANIA się za własne „grzechy”, ale to temat na inny artykuł. Jedną z podstawowych cech koloru NIEBIESKIEGO jest WIBRACJA PRAWDY. Niebieski to kolor szczerości i lojalności, prawdy o nas samych, która nie sprowadza się jedynie do życiowych ról. Niebieski uzdrawia stany zapalne, koi nerwy i bóle, oczyszcza. Wspomaga leczenie udarów mózgu, nudności, problemów z jelitami, oparzeń, kolek, wrzodów, gorączki. Jest powiązany z czakrą gardła, moja praca z kolorem niebieskim rozpoczęła się właśnie od bólu gardła (a jak wiecie z poprzedniego wpisu, nie odczuwałam go od kilku dobrych lat). Jeśli przy pracy z danym kolorem zaczynamy odczuwać dolegliwości w jakiejkolwiek części ciała, to informacja, że istnieje na tym polu blokowana energia, która wymaga uwolnienia.
Aqua Aura
(po lewej stronie na zdjęciu)
Mózg to biologiczny komputer, kryształy to rodzaj przenośnych twardych dysków oraz transformatorów energetycznych, dodatkowo obdarzonych własną Świadomością. Nasza Świadomość (a raczej Nieświadomość, czyli Świadomość Duchowa) je programuje oraz czyta zawarte w nich informacje, oczywiście, aby być do tego zdolnym, trzeba pracować nad kontaktem z tym, co nieświadome. Przykładem mogą być Majowie i ich kryształowe czaszki, tak naprawdę jest ich wiele na naszej planecie i jest to kolejny ciekawy temat, o którym kiedyś Wam opowiem. Kryształ Aqua Aura mieni się wszystkimi barwami tęczy. Kamień ten nie jest do końca dziełem natury, jego barwa powstaje w wyniku laboratoryjnego wtapiania w naturalny kwarc 24 karatowego złota. Ten udoskonalony przez ludzi kryształ uzdrawia, oczyszcza, balansuje AURĘ . Uzdrawia powstałe w niej dziury, Ci którzy widzą aury, doskonale wiedzą o czym piszę. Uwalnia nasze ciała energetyczne z negatywnych wibracji. Stymuluje channeling i kreatywność. To potężny ANTYDEPRESANT, przynosi głęboki, duchowy spokój. Sprzyja odkrywaniu wewnętrznej prawdy i pomaga stawić jej czoła. Aqua Aura jest powiązana z czakrą gardła. Pomaga w leczeniu chorób gardła, skurczów żołądka, niweluje stres. Bólu gardła, który przypominał ostry stan zapalny, pozbyłam się w ciągu 24 godzin przy pomocy tego kryształu oraz odpowiednich naturalnych olejków eterycznych. Obydwa kryształy z tego wpisu zostaną odpowiednio zaprogramowane i podarowane osobom, które ich potrzebują. Myślę, że kryształy same wybierają sobie opiekunów w ciągu miliardów lat swojego istnienia, ja jedynie jestem kolejną z wielu ich strażniczek.
KOLOR INDYGO. To wibracja spokoju, powagi, mądrości, służby ludzkości, natchnienia, intuicji, duchowości. Pomaga przy leczeniu zapalenia wyrostka robaczkowego, astmy, niestrawności, chorób uszu i oczu, nadczynności tarczycy, płuc, układu nerwowego. Indygo jest powiązany z czakrą trzeciego oka. Kamienie o tym kolorze symbolizują mistycyzm i więź z Podświadomością.
Lapis-lazuli
(po prawej stronie na zdjęciu)
Kamień łączony z władcami. Wierzono, że nosi w sobie duszę bóstwa i przekazuje właścicielowi jego moc. Lapis-lazuli to kryształ o właściwościach leczniczych i uspokajających. Wystarczy dotknąć nim ciała. Używa się go zwłaszcza do łagodzenia gorączki i chorób krwi. Ciągłe noszenie tego kamienia poprawia wzrok.
KRYSZTAŁOWY RYTUAŁ LECZNICZY: Weź kamień w dłonie, wyobraź sobie, że chora osoba jest już wyleczona i w pełni sił. Następnie pobierz Energię z serca Ziemi i Kosmosu, przepuść ją przez własne serce, a następnie zobacz, jak przepływa do kamienia. A później, jak wzmocniona i odpowiednio ukierunkowana, przenosi się na chorą osobę.
Lapis-lazuli skutecznie zmniejsza depresję, dodaje duchowości, to odpowiedni kamień do medytacji. Osoba, która go nosi jest łagodniejsza. Przyciąga duchową miłość, wzmacnia więzy istniejącej miłości. Przełamuje barierę racjonalnego umysłu i pozwala usłyszeć głos Duszy, wyczula na język Wszechświata. Stosowany jako ochrona dla dzieci.
Żeby wejść na kolejną górę, trzeba zejść z poprzedniej. Aby doświadczyć nowego, trzeba czasem porzucić to, czego się nauczyliśmy. Aby poznać wewnętrzną prawdę, trzeba podjąć RYZYKO. A wszystkie ryzykowne decyzje powstają w sercu, nie w rozumie. To pierwszy krok, jeśli chcesz coś zmienić w dotychczasowym życiu. Do zmian potrzebna jest również ODWAGA, bo czasem, by zmienić coś małego, trzeba zmienić wszystko.
Do zobaczenia w Nowym Roku, z miłością – Agata.
